Prokuratura nie informuje, czy w chwili popełnienia morderstwa 34-letni zabójca był pod wpływem środków psychotropowych. Mężczyzna trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego w Lubiążu po zabiciu nożem 65-latka, który wyszedł na spacer z psem. - Zatrzymany mężczyzna ma dwa obywatelstwa. Wkrótce zostaną mu przedstawione zarzuty - tłumaczyła w grudniu 2009 Małgorzata Klaus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Po przesłuchaniu i obserwacji biegli orzekli, że w chwili popełnienia przestępstwa był niepoczytalny. Prokuratura okręgowa zakończyła już śledztwo. Niedługo wrocławski sąd złoży wniosek o umieszczeniu go na stałe w szpitali w Lubiążu. Do zbrodni doszło 30 listopada po godzinie 22.00. Do mieszkańca kamienicy przy ul. Galla Anonima we Wrocławiu podszedł 34 - latek. W pewnym momencie mężczyzna wyjął nóż i zadał spacerującemu z psem 65 - latkowi kilkadziesiąt ciosów. Mężczyzna zmarł. autor: bom