Pierwsze wideo z interwencji Ekostraży pojawiło się na profilu organizacji na Facebooku 12 maja. Jak widzimy na nagraniach, zwierzęta żyły w strasznych warunkach - we własnych odchodach i resztkach pożywienia. Nie mieściły się w klatkach, dlatego ich domem stały się półki na książki, kanapa, a nawet... głośniki. Jak informuje portal wroclaw.eska.pl, właściciel gryzoni trafił na obserwację psychiatryczną, a zwierzęta pod opiekę weterynarzy. Ekostraż zorganizowała zbiórkę na leczenie myszy oraz zakup klatek. Organizacja podaje, że po uregulowaniu ich statusu prawnego gryzonie będą szukały nowych domów.