Jak poinformował w środę Arkadiusz Filipowski z biura prasowego wrocławskiego Urzędu Miejskiego, dofinansowanie dotyczy kosztów demontażu wyrobów azbestowych oraz ich transportu i unieszkodliwienia na składowisku odpadów. - Gmina nie będzie pokrywać kosztów wymiany wyrobów azbestowych na bezazbestowe. Dlatego przy składaniu deklaracji należy uwzględnić konieczność zabezpieczenia środków finansowych na taką wymianę. Dla każdego obiektu należy sporządzić oddzielną deklarację - dodał Filipowski. Inwentaryzacja azbestu była prowadzona we Wrocławiu przez ostatnie dwa lata i w tym czasie mieszkańcy miasta zgłosili ponad 2 tys. ton tego materiału, który był używany m.in. do pokrywania dachów. W latach 80. azbest uznano za materiał rakotwórczy. Wyroby, które go zawierają, są źródłem emisji niezniszczalnych włókien azbestowych. Ich wdychanie i gromadzenie się w płucach może powodować poważne choroby układu oddechowego, w tym nowotwory. Rakotwórczy materiał stosowano na szeroką skalę w polskim budownictwie, zwłaszcza w latach 60. Azbestowymi płytami - w postaci eternitu - pokrywano dachy, a także elewacje budynków. Materiał znalazł zastosowanie też m.in. w instalacjach wodociągowych i kanalizacyjnych oraz w przemyśle chemicznym. Usuwanie azbestu z budynków wymusza na Polsce Unia Europejska. Zgodnie z unijną dyrektywą mamy na to czas do 2032 roku.