Do popełnienia przestępstwa miało dojść podczas wywiadu z piosenkarką opublikowanego 3 sierpnia w jednym z ogólnopolskich dzienników. Na pytanie dziennikarki, czy bardziej wierzy, "mówiąc w cudzysłowie, w dinozaury niż w Biblię", Rabczewska miała odpowiedzieć: "Wierzę w to, co nam przyniosła matka Ziemia i co odkryto podczas wykopalisk. Są na to dowody i ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła". - Naszym zdaniem z wypowiedzi tej wynika, że w opinii Rabczewskiej autorami Biblii byli alkoholicy i narkomani. Religioznawca, z którym się konsultowaliśmy, jest zdania, że piosenkarka popełniła przestępstwo, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej i obrażając uczucia religijne m.in. chrześcijan i Żydów - powiedział Nowak. Przewodniczący dodał, że doniesienie zostało złożone bezpośrednio do Prokuratora Generalnego, ponieważ nie wiadomo gdzie przeprowadzony został wywiad. Za obrażanie uczuć religijnych innych osób, publiczne znieważanie przedmiotów czci religijnej lub miejsc przeznaczonych do publicznego wykonywania obrzędów religijnych grozi do dwóch lat więzienia.