Wiadomo na pewno, że za zajęcie się martwym zwierzakiem, jego właściciel będzie musiał zapłacić. Nie wiadomo jeszcze - jak dużo. Obecnie zwierzęta uśpione we wrocławskim schronisku bądź znalezione martwe w mieście, trafiają do firmy utylizacyjnej. Tam są przerabiane na mączkę mięsno-kostną, dodawaną do pasz. W przyszłości psy i koty będą traktowane jak ludzie. Właściciel będzie mógł zadecydować, czy jego pupil powinien zostać pochowany, czy może skremowany. - Planujemy nie tylko budowę cmentarza. We Wrocławiu powstanie cały kompleks dla zwierząt - mówi prezydent miasta, Bogdan Zdrojewski. Będzie tam również nowe schronisko, punkt weterynaryjny i pogotowie. Wszystko zacznie działać najwcześniej w 2002 roku. Przynajmniej rok potrwa przygotowanie terenu pod cmentarz. Marek Jankowski