Mieszkaniec kawalerki był w domu sam. Jak ustaliła policja, najprawdopodobniej zasnął przy włączonym piecyku. Nie określono jeszcze z całą pewnością przyczyny tragedii. Ogień mógł zostać zaprószony wskutek zwarcia instalacji elektrycznej bądź niewłaściwego użytkowania piecyka. Podobny wypadek wydarzył się we Wrocławiu wczoraj rano. W pożarze przy ulicy Prądzyńskiego życie stracił 26-letni mężczyzna. Marek Jankowski