Wystawa "Skarby Ossolineum" złożona jest z dwóch ekspozycji: "Autografy mistrzów pióra" oraz -"Ze skarbca Gabinetu Numizmatyczno - Sfragistycznego". Kurator wystawy, Elżbieta Ostromęcka podkreśliła, że zaprezentowane zbiory mają "niezwykłą wartość historyczną, ale i poznawczą". "W ramach uczczenia 190. rocznicy powstania Zakładu postanowiliśmy zaprezentować skarby ze zbiorów instytutu, które stanowią świadectwo naszej historii" - wyjaśniła. Wśród cennych eksponatów wystawowych są: rękopisy Mickiewicza, słynna fajka poety, a także XIX-wieczna szkatuła, w której przechowywano "Pana Tadeusza". Są też: zapiski Fredry, rękopisy Orzeszkowej, Reymonta i Sienkiewicza, akwarele i rysunki Słowackiego, jego pamiętnik, w którym można przeczytać m.in. : "Cały Tadeusz jest ubóstwieniem wieprzowatości życia wiejskiego". Wicedyrektor ds. bibliotecznych dr Dobrosława Platt powiedziała, że - zgodnie z wolą matki Słowackiego, Salomei - cała spuścizna po poecie trafiła do lwowskiego Ossolineum. "Dlatego wartość i kompletność twórczości Słowackiego upoważnia do nazywania Ossolineum domem Słowackiego" - wyjaśniła. Na wystawie można zobaczyć też talary europejskie, medale rosyjskie od Iwana Groźnego do carycy Katarzyny II. "Mamy wybór pieczęci monarszych i miejskich z dawnej Polski i ziem historycznie z Polską związanych. Prezentowana jest także kolekcja Krzyży Virtuti Militari z XIX i XX w." - powiedziała Ostromęcka. - Mimo wszelkich przeciwności, braku państwowości, tragedii przesunięcia granic i politycznych zawiłości, zakład stopniowo udaje się odtworzyć w całości, w tej formie, o jaką chodziło fundatorom instytucji. Jesteśmy ich prawowitymi spadkobiercami, dlatego dążymy do przywrócenia mu kształtu z 1817 r. - zaznaczyła kurator. Zakład został ufundowany dla Narodu Polskiego w 1817 r. w Wiedniu przez Józefa Maksymiliana Ossolińskiego, a otwarty w 1827 r. we Lwowie. "Zgodnie z wolą fundatora miała to być instytucja łącząca w sobie bibliotekę, muzeum oraz wydawnictwo, pracująca na rzecz oświecenia narodowego, mająca na celu gromadzenie dziedzictwa narodowego" - wyjaśniła Platt. - Zbiory, które posiadamy pochodzą, można powiedzieć, z dwóch źródeł. W 1946r. rząd sowiecki podarował 2 transporty woluminów z lwowskiego Ossolineum nowo powstającemu zakładowi we Wrocławiu. Drugie źródło cennych książek trafiło do zakładu dzięki lwowskiemu pracownikowi Ossolineum. Spakował najcenniejsze okazy, które wywieźli niemieccy żołnierze powracający z frontu. Skrzynie z woluminami porzucili w Krakowie, gdyż okazało się, że zamiast niemieckich ksiąg znalazły się w niej Mickiewicz, Słowacki i Sienkiewicz - wyjaśniła Platt. Obecnie w zbiorach Ossolineum znajduje się ponad milion woluminów - od XV-wiecznych książek po dzieła współczesne. Ponadto w zakładzie znajdują się czasopisma, medale, pieczęcie, fotografie oraz rękopisy poetów i działaczy społecznych, począwszy od Wacława Potockiego. Wśród współczesnych darczyńców Ossolineum znajdują się m.in. , oraz .