Serwis Sroda24.net. prezentuje zdjęcia wykonane przez Czytelnika. Do zdarzenia doszło na drodze nr 94 przy wyjeździe do Wrocławia. Samochodem jechali 41-letni Duńczyk pochodzenia irakijskiego oraz 24-letnia Polka. Nagle, zupełnie niespodziewanie, ford escort zjechał na lewy pas jezdni, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. - Zarówno pasażerka, jak i kierujący autem doznali obrażeń - mówi Marta Stefanowska ze średzkiej policji. - Są to głównie złamania. Stan mężczyzny okazał się na tyle poważny, że konieczne było przewiezienie go do szpitala kolejowego we Wrocławiu - kończy Stefanowska. Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane - bada je policja, która wczoraj, na tej samej drodze, musiała interweniować ponownie - tym razem doszło do kolizji dwóch samochodów, które wpadły na siebie podczas manewru wyprzedzania. Na szczęście w tym przypadku nikomu nic się nie stało.