Sąd aresztował byłego wojewodę, bo - jak tłumaczył - dowody zebrane przeciwko niemu przez prokuraturę są poważne, spójne i logiczne. Ponadto istniała realna obawa matactwa. Prokuratura postawiła mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej. Jeden z biznesmenów opłacił Ryszardowi N. podróż do Portugalii i pobyt na Półwyspie Iberyjskim (to jak ustalano równowartość około 22 tys. złotych). W zamian przedsiębiorca liczył na kontrakty przy organizacji EXPO we Wrocławiu. Przypomnijmy. W czasie, gdy N. był wojewodą dolnośląskim (2001-03) Wrocław starał się o organizację światowej wystawy EXPO w 2010 r.; N. był pełnomocnikiem rządu do spraw organizacji. Ostatecznie Wrocław przegrał walkę o EXPO. Nie wiadomo, czy N. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratura nie ujawnia szczegółów. B. wojewoda złożył wyjaśnienia, a nawet oświadczenie. Ale na tym etapie śledztwa nie chcę mówić o szczegółach - mówił dziennikarzom