W połowie września, w jednym z dwóch działających tam wodociągów doszło do zanieczyszczenia wody substancjami chemicznymi. Badania wykazały wówczas, że w wodzie przekroczone zostały stężenia dwóch substancji stosowanych jako rozpuszczalniki tłuszczów - trichloroetenu i tetrachloroetenu. Wstępnie stwierdzono trzykrotne przekroczenie dopuszczalnych norm. Przyczyna skażenia wody nie jest nadal znana. Jak powiedział wójt gminy Stoszowice Marek Janikowski, gmina o sprawie zawiadomiła prokuraturę, zlecono także wykonanie ekspertyzy, która mogłaby wyjaśnić pochodzenie zanieczyszczenia. Problem dotyczył m.in. całej miejscowości Budzów oraz częściowo Stoszowic. Woda z zanieczyszczonego źródła nadawała się jedynie do celów gospodarczych i utrzymania higieny osobistej, natomiast woda pitna dowożona była mieszkańcom beczkowozami.