Pod koniec lutego na oddziale hematologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy u ośmiu pacjentów wykryto wirus grypy AH1N1. W piątek zmarły dwie osoby, a w sobotę trzecia zakażona wirusem pacjentka. Pacjenci z wirusem są izolowani Na wtorkowej konferencji prasowej zastępca dyrektora ds. lecznictwa legnickiego szpitala Andrzej Hap podkreślił, że troje zmarłych pacjentów oddziału hematologii cierpiało na skrajną postać choroby nowotworowej. - Ci pacjenci byli wycieńczeni swą chorobą, całkowicie pozbawieni odporności - dodał lekarz. Dyrektor mówił, że obecnie na zamkniętym oddziale hematologii przebywa pięciu pacjentów, u których stwierdzono wirus AH1N1. W sumie na oddziale hospitalizowanych jest 10 osób, a pacjenci z wirusem są izolowani. Czworo z zakażonych wirusem jest we względnie dobrym stanie. Jedna osoba z powodu gorszego stanu może trafić na oddział intensywnej terapii - dodał Hap. W ocenie dyrektora nie można mówić o zagrożeniu epidemiologicznym, ani o zwiększonej liczbie zachorowań na grypę. - W styczniu i lutym 2013 r. w szpitalu było o 100 procent więcej przyjęć.(...) Były powikłania pogrypowe nawet u osób zdrowych - dodał Hap. Grypa jest, była i będzie Wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych prof. Krzysztof Simon powiedział, że nie ma powodów do obaw z powodu wykrytego w legnickim szpitalu wirusa. - Nie mamy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją. Grypa jest, była i będzie. W tym roku raczej nie będzie zwiększonej zachorowalności na grypę - dodał Simon. Szpital w Legnicy wprowadził zakaz odwiedzin. W wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu zakazano odwiedzin po stwierdzeniu trzech przypadków grypy typu A u dzieci. Odpowiedzialny za zdrowie wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak podkreślił, że szpitale wprowadziły zakaz jedynie prewencyjnie. W Polsce w sezonach: 2010/11 i 2011/12 na grypę za każdym razem zachorowało ponad 1 mln osób. Najwięcej było zakażeń wywołanych przez wirus świńskiej grypy H1N1; było to 61 proc. zachorowań.