Festiwal odbywający się co roku w Hali Stulecia jest największym halowym festiwalem reggae w Europie. Przyjeżdża na niego co roku kilka tysięcy fanów jamajskiej muzyki. Tegoroczna edycja odbędzie się 14 listopada. Największą gwiazdą festiwalu będzie niewątpliwie jamajska grupa The Congos. Działający od ponad trzydziestu lat muzycy zaprezentują na scenie kwintesencję rootsowych brzmień. Wielu fanów czeka też na koncert amerykańskiej grupy Groundation oraz występ Franka Delle. Wokalista słynnej na cały świat niemieckiej grupy Seeed przedstawi swój nowy solowy projekt. Ciekawie zapowiadają się występy dwóch przedstawicieli młodej brytyjskiej sceny dub. W Hali Stulecia wystąpią Joe Ariva i Young Warrior. Pierwszy z nich jest synem znanego na cały świat muzyka i producenta Mad Professora. Ojcem drugiego jest ikona dubu Jah Shaka. Polskę na festiwalu będą reprezentować Junior Stress, Mesajah, Ras Luta i Natural Dread Killaz. Organizatorzy zapowiadają, że będą się starali wyeliminować organizacyjne niedociągnięcia. Podobnie jak w poprzednim roku scena soundsystemowa zostanie usytuowana w Sali Cesarskiej. Jest to ważna informacja dla fanów, bowiem do czasu zeszłorocznej edycji scena ss znajdowała się w tzw. akwarium. Była to niewielka sala przylegająca do korytarza, w której uczestnicy koncertów musieli się gnieść w potwornym ścisku, a głośniki nie mogły pracować pełną mocą ponieważ wejście do akwarium było oszklone. Dodatkowo pamiętając o sytuacji z przed dwóch lat, gdy ochrona zmuszała fanów do wyrzucania przywiezionego przez nich jedzenia, organizator postanowił wzorem poprzedniej edycji pozwolić na wnoszenie kanapek oraz półlitrowych butelek z napojami. Bilet na festiwal do końca sierpnia kosztuje 45 zł. Od września, co miesiąc cena będzie wzrastać o dziesięć złotych, a w dniu koncertu wejściówka kosztować będzie 90 zł. Wojciech Sitarz