Kilku właścicieli leżących w pobliżu sklepów już uległo i codziennie rzuca zwierzętom kilka bochenków chleba. W stadzie są kaczki, łabędzie i mewy. Ostatnio na dokarmianie załapał się nawet kormoran. Specjaliści, chociaż na co dzień odradzają karmienie ptaków, teraz apelują do ludzi, by nie zapominać o zwierzętach. W czasie długotrwałych mrozów, jakie mamy ostatnio, same nie poradzą sobie ze zdobywaniem pokarmu. Od ludzi zależy czy uda im się przetrwać zimę. Ważne, żeby chleb, którym karmimy ptaki nie był zepsuty. Nie rzucajmy tez chleba do wody. Zwierzęta mogą wtedy zachorować. Najlepszym pokarmem będą ziarna: słonecznika czy zbóż. Maciej Stopczyk