- Tak akcja jest w całej Polsce... Jest to szczepionka przeciwko rakowi szyjki macicy, a najlepiej jest zaszczepić się we wczesnym wieku. Oczywiście rodzice muszą się na to zgodzić, i w większości była to ich decyzja. Bali się, że później mogliby mieć wyrzuty sumienia... - mówią oczekujące w kolejce na szczepienie nastolatki: Weronika Szczepanik, Dominika Pogoda, Magda Dżendżera i Ewa Łątkowska. 3 kwietnia gimnazjalistki w Polanicy Zdroju otrzymały pierwszą z trzech dawek szczepionki przeciwko wirusowi raka szyjki macicy. - Mają one akurat szersze spektrum; obejmują dwa dodatkowe wirusy - mówi lekarz Agnieszka Pawłowska. - Po długich debatach szczepieniem objęliśmy roczniki: 1992, 1993, 1994. Zwraca również uwagę, iż najważniejsze jest, aby szczepieniem objąć osoby przed inicjacją seksualną, a ponieważ wiek w tym zakresie bardzo się obniża, szczepione są gimnazjalistki. - Szczepionka istnieje dwa lata na rynku światowym i niewiele krócej w Polsce. Jest to świetna sprawa. Tutaj nacisk położony jest na młodość - dodaje A. Pawłowska. Owo szczepienie to przebój na rynku, jak mówią lekarze, ale i przebojowa cena dla większości rodzin. W związku z tym nie byłoby go, gdyby nie decyzja władz Polanicy Zdroju, które zgodziły się na znaczne pokrycie kosztów przedsięwzięcia. Jak mówi sekretarz miasta Janina Cicha, koszt szczepienia jednej osoby to 1215 zł, z czego rodzice pokrywali jedną trzecią. W przypadku dziewięciu dziewczynek, pochodzących ze środowisk objętych pomocą społeczną, samorząd lokalny pokrył koszt w stu procentach. W sumie na akcję wydano 42 tys. zł, zaszczepiając 47 gimnazjalistek. Drugą dawkę szczepionki dziewczęta otrzymają 28 maja, a ostatnią na przełomie września i października. (mm)