Już 8 lat temu zapadła decyzja o przenosinach szpitala z kilku starych budynków do jednego, bardziej nowoczesnego. Ten nowszy trzeba było jednak wyremontować i dostosować do potrzeb najmłodszych pacjentów. Remont trwa i trwa, bo pieniądze raz są, a raz ich nie ma. W praktyce trzeba utrzymywać dwa szpitale: stary i nowy, a to kosztuje. Jednak - jak zapewnia dyrektor Departamentu Polityki Zdrowotnej Urzędu Marszałkowskiego Józef Dymarski - szpital będzie można przenieść do nowego budynku już na wiosnę. Z kasy urzędu na ten cel przeznaczono około pół miliona zł. Ale 3 razy tyle musi dodać Ministerstwo Zdrowia, gdyż inaczej z planów nic nie wyjdzie. - Mamy nadzieję, że ministerstwu w równym stopniu jak nam zależy na tym, aby był dostęp do usług medycznych; szczególnie w odniesieniu do dzieci, które potrzebują naszego wsparcia; że to zwycięży wśród ministerialnych urzędników (...) i zostaną przekazane środki, by tę inwestycję zakończyć w pierwszych miesiącach wiosny - mówił reporterce RMF Józef Dymarski. Rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia Renata Furman zapewnia, że 500 tys. zł już w najbliższych dniach dotrze do Wałbrzycha. Pieniądze znaleziono w rezerwie restrukturyzacyjnej ministerstwa.