Festiwal rozpocznie się pokazem "Dziadów" opolskiego Teatru im. Jana Kochanowskiego. Spektakl w reż. Mai Kleczewskiej jest nietypową realizacją mickiewiczowskiego dramatu. - To zdarzenie teatralne, performatywne, widowisko, które próbuje innych teatralnych jakości poprzez wpisywanie w swoją formę (...) improwizacji - piszą o spektaklu organizatorzy wałbrzyskiego festiwalu. W program tegorocznej edycji Fanaberii znalazły się spektakle, które zdaniem organizatorów wpisują się w trzy istotne nurty polskiego teatru ostatnich lat. Pierwszy z nich określono jako "teatr kobiet". Tu zaprezentowane zostaną sztuki Mai Kleczkowskiej, Moniki Strzępki - "O dobru", Weroniki Szczawińskiej - "Białe Małżeństwo" oraz Katarzyny Raduszyńskiej - "A, Nie z Zielonego Wzgórza". Drugi z nurtów to "teatr historii-wspólnoty", w którym znalazły się przedstawienia Marcina Libery - "Trash Story" i Remigiusza Brzyka - "Korzeniec". Obie sztuki to opowieść o lokalnych wspólnotach uwikłanych w historię. W tym nurcie znalazł się również "Transfer" Jan Klaty. Ostatni z kierunków wskazanych przez organizatorów Fanaberii to "teatr historii-indywidualności". Tu widzowie zobaczą spektakle o legendarnych i prawdziwych postaciach, które stały się bohaterami swoich czasów. Podczas festiwalu będzie można zobaczyć spektakle teatrów z Wałbrzycha, Warszawy, Sosnowca, Krakowa, Zielonej Góry, Kielc i Bydgoszczy. Organizatorem 10. edycji Wałbrzyskich Fanaberii Teatralnych jest Teatr Dramatyczny im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Impreza zakończy się 24 listopada.