Hasłem dwudniowego zjazdu jest "Wrocław miasto spotkań". Organizatorem jest region Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność". Jarosław Krauze z wrocławskiej Solidarności nie ukrywał podczas środowej konferencji prasowej, że organizatorom zależy, aby spotkanie wypadło dobrze i wszyscy wyjechali z niego zadowoleni. Zaznaczył też, że tym razem na zjazd nie zaproszono żadnego polityka, choć niektórzy upominali się o to. - Chcemy we Wrocławiu ten zjazd zorganizować inaczej. Chcemy obradować we własnym gronie. Bez polityków, choć niektórzy sugerowali, że chcieliby dostać zaproszenie - mówił Krauze. Jak poinformowała Marta Pióro z biura prasowego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", wrocławski zjazd z pewnością zdominują wybory nowych władz. Związkowe wybory na nową 4-letnią kadencję (2010-2014) w NSZZ "Solidarność" rozpoczęły się w grudniu 2009 r. Członkowie związku wybierali swoich przedstawicieli począwszy od organizacji zakładowych, poprzez struktury branżowe i regionalne. Na nową kadencję - mówiła Pióro - wybrano 34 przewodniczących regionów oraz 16 przewodniczących struktur branżowych. Do zmian na stanowisku przewodniczącego doszło w dwóch regionach: elbląskim - przewodniczącym został Jan Fiedorowicz i dolnośląskim, gdzie wybrano Kazimierza Kimsę, oraz w dwóch sekretariatach branżowych: Sekretariat Metalowców - przewodniczącym został Bogdan Szozda, Sekretariat Oświaty i Nauki - wybrano Ryszarda Proksę. - Finałem tych wyborów będzie czwartkowe głosowanie niejawne, w wyniku którego zostanie wybrany nowy szef związku - powiedział w środę podczas konferencji Kimso. Dodał, że o to stanowisko ubiega się dwóch poważnych kandydatów: obecny szef związku Janusz Śniadek i Piotr Duda, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Drugiego dnia zjazdu zostaną wybrani członkowie Komisji Krajowej oraz Krajowej Komisji Rewizyjnej. Wybory te zakończą procedurę wyborczą w NSZZ "Solidarność" i otworzą nową kadencję 2010-2014. Jak mówiła Pióro, 322 delegatów będzie reprezentować prawie 700 tys. członków związku, którzy oprócz wyboru nowych władz podsumują też mijającą kadencję. Kimso mówił, że dolnośląska Solidarność chciałaby także podczas 2-dniowego zjazdu znaleźć czas, aby upomnieć się o wyższe płace czy obronę praw pracowników. - Naszym zdaniem ważnym tematem winna być rozmowa na temat umów o pracę na czas określony zawieranych bez końca z młodymi ludźmi. Umowa taka na starcie dyskwalifikuje tych ludzi. Nie mogą m.in. brać kredytów. Są niewiarygodni dla banków - mówił Kimso. Na zjazd przybędzie również ponad 61 gości zagranicznych reprezentujących 30 organizacji związkowych z całego świata. Wśród nich będzie John Monks, sekretarz generalny Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. Goście będą mogli zabrać głos w piątek. Jak informuje dolnośląska Solidarność, w mijającej kadencji do NSZZ "S" zapisało się ok. 100 tys. nowych członków i powstało 1200 nowych organizacji. - Od kilku lat liczebność związku jest ustabilizowana - mówił Jacek Rugieł z wrocławskiej Solidarności. Krajowy Zjazd Delegatów jest najwyższą władzą stanowiącą w NSZZ "Solidarność". Stanowią go delegaci wybrani przez walne zebrania delegatów regionów. Delegaci wybierani są według klucza wyborczego uchwalanego przez Komisję Krajową. Liczba miejsc mandatowych przypadających poszczególnym regionom jest proporcjonalna do liczby członków związku zrzeszonych w tym regionie. Ponadto w skład KZD wchodzą przewodniczący: zarządów regionów i rad krajowych sekretariatów branżowych oraz Przewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Emerytów i Rencistów.