- W haśle zjazdu "Zatrzymać przeszłość, dogonić przyszłość" zawarto całą archiwalną filozofię. Praca archiwistów oznacza bowiem nie tylko poukładanie dokumentów na archiwalnych półkach, ale przełożenie tej przeszłości na dzień dzisiejszy. To realizacja misji, która ma czynić współczesny świat bardziej zrozumiałym - powiedział naczelny dyrektor archiwów państwowych prof. Władysław Stępniak. W Polsce w poznawaniu historii - jak podkreślił - coraz większą rolę odgrywają archiwalia, które często można poznawać bezpośrednio w internecie. "Wśród wielu tematów zjazdu będzie zatem i ten dotyczący przyszłości archiwistyki i tego jak archiwiści, przy użyciu najnowocześniejszych technologii, mogą wspierać ten społeczny proces poznawania przeszłości. Tym bardziej, że zainteresowanie historią kształtuje patriotyczne i obywatelskie postawy" - dodał Stępniak. Podczas trzydniowego zjazdu, w którym weźmie udział kilkuset archiwistów, historyków, zarządców dokumentacją oraz informatyków omawiane będą tematy związane z rolą archiwistów jako strażników pamięci, którzy jednocześnie podejmują wyzwania związane z nowymi technologiami. W programie znalazły się m.in. warsztaty archiwalne pozwalające podnieść kompetencje archiwistów oraz panele tematyczne poświęcone m.in. digitalizacji zasobu historycznego i jego udostępnianiu on-line. - W internecie, dzięki rozwojowi technologicznemu, można umieszczać coraz większą liczbę dokumentów i archiwa muszą to wykorzystać udostępniając nie tylko obrazki, ale także dodając do nich profesjonalny opis i analizę. Umieszczenie dokumentu na stronie internetowej to powinien być tylko początek naszej pracy. Chcemy, by czytelnicy on-line nauczyli się także korzystać z tych źródeł i w tym kierunku będzie się rozwijać edukacja archiwalna - zapewnił szef polskich archiwów. Podczas zjazdu jego uczestnicy omówią funkcjonowanie tzw. archiwów wyodrębnionych, czyli tych które prowadzi m.in. Sejm, Senat, obie kancelarie prezydenta i premiera, poszczególne ministerstwa oraz Instytut Pamięci Narodowej. Archiwiści podkreślają, że istnieje potrzeba upowszechnienia roli i znaczenia takich archiwów. Ponadto badacze omówią temat Archiwów Historii Mówionej, prowadzonych m.in. przez Fundację Ośrodek Karta, Dom Spotkań z Historią i Muzeum Powstania Warszawskiego; przyjrzą się też jak wygląda kształcenie archiwistów w Polsce, a także przedyskutują temat przechowywania i zabezpieczania archiwaliów. Uczestnicy zjazdu będą również rozmawiać o zmianach w statusie prawnym i kompetencjach archiwisty, popularyzacji wiedzy o archiwach oraz ochronie danych osobowych. Wśród najważniejszych tematów omawianych podczas zjazdu będzie również kwestia utworzenia - na wzór innych krajów europejskich - rejestru narodowego zasobu archiwalnego i mechanizmów wsparcia dla podmiotów sektora prywatnego przechowujących materiały archiwalne. - Archiwa państwowe w mniejszym stopniu, niż to było np. w okresie PRL, obejmują życie społeczne, polityczne i gospodarcze - podkreślił Stępniak. Tłumaczył, że po 1989 r. zakres kompetencji polskiego państwa, które stało się demokratyczne, liberalne i obywatelskie, zawęził się, a ważną rolę w życiu społecznym zaczęły odgrywać instytucje pozapaństwowe jak np. partie polityczne, związki zawodowe, organizacje pozarządowe lub prywatne przedsiębiorstwa. Ich dokumentacje - ważne z punktu widzenia przyszłych badań historyków - nie podlegają jednak archiwom państwowym i mogą ulec zniszczeniu. VI Powszechny Zjazd Archiwistów Polskich zakończy się w piątek. Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym wydarzenia.