Najbardziej niebezpieczne są cienkie włókna azbestu przenikające do dolnych dróg oddechowych. Wbijają się w płuca i wywołują nowotwory. Powstają głównie podczas ścierania wykładzin hamulcowych samochodów. Niebezpieczny jest również eternit. - Pomalowanie dachu farbą lub lakierem częściowo zaimpregnuje azbest. Najbardziej niebezpieczne są jednak jego odpady np. kawałki eternitu składowane na łące lub w pobliżu domu - mówi Alicja Nowakowska z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (WFOŚ i GW) Na Dolnym Śląsku zostało jeszcze 580 tysięcy ton azbestu. Ma on zniknąć do 2032 roku zakłada Rządowy Program Usuwania Azbestu. Zdaniem Ryszarda Szpadta, autora planu gospodarki odpadami zaledwie pięćdziesiąt na 169 wszystkich gmin przesłało wojewodzie wrocławskiemu informacje na temat występowania azbestu. Trwałość niebezpiecznego materiału wynosi 30 lat. Nie należy samemu zdejmować eternitu. - Do gminy należy inwentaryzacja obiektów zawierających azbest. Tam również gospodarze na wsiach mogą zgłaszać problem. Gmina może wynająć firmę usuwającą azbest, jeśli nie ma pieniędzy może napisać wniosek o dofinansowanie do WFOŚ i GW - tłumaczy Alicja Nowakowska. Od nowego roku ruszyć ma specjalna linia kredytowa Banku Ochrony Środowiska na finansowanie likwidacji azbestu.