Do policjantów z Karpacza zgłaszają się osoby, które wpłaciły zaliczkę na poczet noclegów w nieistniejących apartamentach. Takie zgłoszenia trafiają również do komisariatów w całej Polsce. Oszukani są przesłuchiwani, a ich zeznania w najbliższych tygodniach trafią na Dolny Śląsk. - W tej chwili nie będziemy łączyć tych dwóch spraw. To oddzielne postępowania, choć schemat był identyczny - mówi reporterowi RMF FM Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. Policja sprawdza również numery telefonów i konta bankowe, które znajdowały Turyści coraz częściej dzwonią na numer informacji turystycznej w Karpaczu i tamtejszego Urzędu Miejskiego, żeby sprawdzić wybraną ofertę. Urzędnicy zapewniają, że dokładnie sprawdzą podejrzane ogłoszenia. - Wystarczy do nas zadzwonić. Podać adres takiego miejsca. Pojedziemy tam i sprawdzimy, czy dany obiekt istnieje - podkreślają pracownicy biura promocji Urzędu Miejskiego w Karpaczu. Oferty miejsc noclegowych w obiektach, które nie podlegają kategoryzacji, można sprawdzać również w specjalnej bazie na oficjalnej stronie miasteczka. - Umieszczone tam obiekty są sprawdzone - zapewniają urzędnicy. Bartek Paulus