Wicemarszałek woj. dolnośląskiego Piotr Borys powiedział we wtorek, że decyzja o przejęciu teatru spowodowana jest chęcią "uporządkowania systemu placówek kultury na Dolnym Śląsku". - W 1998 r. w wyniku reformy samorządowej wojewodowie przekazywali kompetencje do samorządów, np. teatr w Wałbrzychu przekazany został pod zarząd województwa, a teatry w Legnicy i Jeleniej Górze - pod zarządy tych miast. Chcemy sytuację uporządkować - tłumaczył Borys. Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski powiedział, że ewentualne przejęcie teatru przez urząd marszałkowski będzie efektem długiego procesu, ponieważ miasto zabiegało o to od 1999 r., a "skoro jest wola urzędu marszałkowskiego, to trzeba być konsekwentnym". - Wartość artystyczna teatru jest poza dyskusją i uważam, że mieć ten teatr to zaszczyt. (...) Teatr nadal będzie w Legnicy, myślę, że ani mieszkańcy, ani placówka nie stracą na przejęciu go przez urząd marszałkowski - uznał Krzakowski. Samorząd województwa od 3 lat jest organem współprowadzącym Teatr Modrzejewskiej. Zgodnie z planem, prawdopodobnie od stycznia 2009 r. urząd marszałkowski przejmie rolę głównego prowadzącego, a współprowadzącym lub współfinansującym będzie miasto Legnica. Szczegóły porozumienia i przekazania będą jednak dopiero ustalane. Jak zastrzegł Borys, zmiana nie będzie pociągała za sobą poważnych konsekwencji finansowych dla urzędu marszałkowskiego. Dotacja dla placówki może zwiększyć się o 1 mln zł, to też będzie jednak elementem konstruowanego dopiero porozumienia. Tymczasem według dyrektora legnickiego teatru Jacka Głomba, propozycja urzędu marszałkowskiego jest dobra i pomoże w sprawnym prowadzeniu placówki. - Skala działania i przestrzeń artystyczna teatru zasługują na taką instytucję jak urząd marszałkowski i będzie to wreszcie próba naprawienia błędu, jakim było przekazanie teatru miastu - powiedział Głomb. Zdaniem dyrektora, placówka będzie mogła sprawniej ubiegać się m.in. o dotacje unijne. Roczny budżet Teatru Modrzejewskiej wynosi około 5 mln zł. Dotacja z legnickiego urzędu miasta wynosi około 2,5 mln zł, dotacja urzędu marszałkowskiego - około 1,2 mln zł. Placówka wypracowuje zysk wysokości około 1 mln zł, a dodatkowe 400-600 tys. zł pochodzi z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przygotowanie jednej premiery kosztuje średnio 70-150 tys. zł.