Jak powiedziała na konferencji prasowej poprzedzającej wernisaż ekspozycji dyrektor muzeum poczty Jadwiga Bartków-Domagała, kolekcja została zakupiona od rodziny Macieja Miszczaka (1949 - 2007) - jednego z najznakomitszych polskich filatelistów, który specjalizował się przede wszystkim w filatelistyce przedznaczkowej. Muzeum kupiło kolekcję dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zbiór kosztował 387 tys. zł, a resort na zakup przekazał 300 tys. zł. W skład zbioru wchodzą 152 listy z okresu 1519-1860. Zawiera on polskie znaki pocztowe - stemple, pieczęcie, odręczne adnotacje pocztowe. Na listach nie ma znaków pocztowych państw, które dokonały rozbiorów Polski. Jak podkreśliła Agata Kreska z działu naukowo-oświatowego muzeum poczty, jednym z cenniejszych eksponatów kolekcji są listy z okresu Księstwa Warszawskiego. - Kilka z nich zawiera pieczęcie lakowe, które zachowały się do czasów współczesnych w jednym egzemplarzu - wyjaśniła Kreska. Unikatem jest również pieczęć lakowa urzędu pocztowego z Warszawy "K.P.G.C.P.A. VARSAVIA" z 1775 r. Dyrektor muzeum zwróciła uwagę na dwa inne cenne eksponaty. - W prezentowanej kolekcji znajduje się list z 1519 r. wysłany z Dybowa do Torunia. To jedna z najwcześniejszych korespondencji pisanych i adresowanych w języku polskim. Równie cenny jest list króla Jana Kazimierza z 1650 r., wysłany z Kancelarii Królewskiej do Torunia - powiedziała Bartków-Domagała. Na wystawie oprócz kolekcji została również zaprezentowana nagroda Grand Prix, którą Maciej Miszczak zdobył w 1993 r. na Światowej Wystawie Filatelistycznej w Poznaniu. Wystawa "Polskie znaki pocztowe okresu przedznaczkowego" będzie czynna dla zwiedzających od 15 listopada. Dyrektor zaznaczyła, że ze względów na zalecenia konserwatorskie kolekcja nie może być pokazywana na wystawie stałej.