W kulminacyjnym momencie, we wtorek wieczorem, bez prądu było ponad 102 tys. odbiorców na Dolnym Śląsku. Jak poinformował dyżurny sztabu kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu awarie są sukcesywnie usuwane. Najgorsza sytuacja jest obecnie w okolicach Strzegomia, gdzie prądu pozbawionych jest 1200 odbiorców. - Ponad 1 tys. odbiorców nie ma zasilania również w okolicach Wałbrzycha - powiedział dyżurny. Z kolei w okolicach Kłodzka i Jeleniej Góry, gdzie po ataku zimy były największe problemy z energią elektryczną, sytuacja powoli wraca do normy. - W Kłodzku energii nie ma 637 odbiorców, zaś w Jeleniej Górze 496 - poinformował dyżurny.