Na razie zarówno uczniowie, jak i tutorzy są z systemu zadowoleni. - W momencie kiedy jest jakiś problem tutor mówi: "słuchaj, musisz wziąć się do roboty" - mówi Barbarze Zielińskiej, reporterce RMF FM Viktoria, uczennica pierwszej klas, która korzysta z opieki tutora. - Tutor działa trochę na takiej zasadzie jak wychowawca klasy, ale ma z uczniami stosunki bardziej przyjacielskie. Staram się pokazać mojemu tutorowi, że dam radę, że zależy mi i wtedy on mnie motywuje, pomaga mi i taka współpraca jest bardzo przyjemna - dodaje Viktoria. - Siła tutoringu polega na indywidualnym kontakcie, na tym, że nie jest to kontakt pomiędzy nauczycielem i grupą, tylko pomiędzy uczniem i tutorem, kontakt jeden na jeden - mówi reporterce RMF FM tutor JarosławTraczyński. Na razie tutoring zaplanowano na trzy lata. Po tym czasie wydział edukacji podejmie decyzję, czy będzie kontynuowany. Słuchaj Faktów RMF.FM