Upalna pogoda powoduje, że szukamy ochłody nad wodą. Niestety, często w niedozwolonych miejscach. Podobnie stało się w Księginicach. Podczas kąpieli trzech młodych ludzi w stawie, zaczął topić się 15-latek. Znajomi, mimo podjętych prób, nie byli w stanie mu pomóc. Z wody wyciągnęli go dopiero płetwonurkowie, ale mimo reanimacji, nie udało się go uratować. To nie jedyna ofiara letnich kąpieli na Dolnym Śląsku. 10 czerwca dwaj chłopcy utopili się w akwenach w Bolesławcu i Kozłowie. Dopiero następnego dnia służby ratownicze z Jeleniej Góry i Głogowa odnaleźli ciało 16-letniego mieszkańca powiatu żagańskiego i 15-letniego bolesławianina. - Apelujemy o rozsądek i rozwagę podczas letniego wypoczynku nad wodą - podkreśla Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Najmłodsi powinni wiedzieć, że kąpać można się tylko w miejscach do tego przeznaczonych i pod opieką osób dorosłych. Kąpielisko powinno być też nadzorowane przez ratownika. as