Ratownikom <a class="db-object" title="GOPR" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-gopr,gsbi,2563" data-id="2563" data-type="theme">GOPR</a> udało się wydobyć ciało 39-letniej kobiety z Wielkiego Śnieżnego Kotła, która prawdopodobnie spadła z punktu widokowego w Karkonoszach. Punkt mierzy 150 metrów wysokości. Kobieta pochodziła z powiatu warszawskiego. <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-05-28/smiertelny-wypadek-w-karkonoszach-kobieta-spadla-z-punktu-widokowego/" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Jak podaje Polsat News</a>, policja otrzymała informację o zdarzeniu od ratowników w sobotę około godz. 16.20. - Rano turyści przynieśli do stacji ratunkowej w Karpaczu plecak z dokumentami, które znaleźli na punkcie widokowym w rejonie Śnieżnych Kotłów - przekazał w rozmowie z Interią Piotr Zamorski, naczelnik Grupy Karkonoskiej <a class="db-object" title="GOPR" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-gopr,gsbi,2563" data-id="2563" data-type="theme">GOPR</a>. Tragedia w Karkonoszach. Znaleziono ciało kobiety Zaznaczył, że znalezisko dało sygnał służbom, że coś mogło się wydarzyć, ponieważ zawartość plecaka była nienaruszona. - Rozpoczęliśmy działania poszukiwawcze, rozpytywaliśmy policję. Zadysponowaliśmy zespół, żeby przepatrolowali Kotły. W trakcie przeszukania zespół natrafił na ciało kobiety - podał Zamorski. Podkreślił, że ciało wydobyto za pomocą technik linowych. - Sprawą zajmuje się policja wraz z prokuraturą. Trwają czynności wyjaśniające - powiedziała z kolei podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy KMP w Jeleniej Górze w rozmowie z Polsat News. Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Śmiertelny wypadek w Tatrach. Poślizgnął się na śniegu Na letniej ścieżce na Kazalnicę Mięguszowiecką w rejonie Morskiego Oka doszło w niedzielę do śmiertelnego wypadku. Turysta pośliznął się na śniegu - przekazał ratownik dyżurny <a class="db-object" title="TOPR" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-topr,gsbi,2570" data-id="2570" data-type="theme">TOPR</a> Piotr Konopka. Mężczyzna odniósł poważne obrażenia i zginął na miejscu. Ciało na pokładzie śmigłowca zostało przetransportowane do Zakopanego. Pomocy ratowników potrzebował też drugi turysta, który zawiadomił ratowników o wypadku. Ratownicy wyprowadzili go w bezpieczniejszy teren i stamtąd został wciągnięty za pomocą technik linowych na pokład śmigłowca. W wyższych partiach Tatr, na szlakach w wielu miejscach zalega jeszcze śnieg - informują służby TPN. W godzinach porannych jest on miejscami twardy i zmrożony, natomiast w południe robi się mokry i grząski. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu, takiego jak raki, czekan, kask, lawinowe ABC wraz z umiejętnością posługiwania się nim.