Zgłoszenie o tym, że w wyrobisku jest ciało policja otrzymała od dwóch mężczyzn. Zostali oni przesłuchani przez policję. Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, oni także zajmowali się nielegalnym wydobyciem węgla. Tego dnia nie pracowali, sprawdzali, czy w ich biedaszybach nikt nie pracuje. Na policję zgłosił się mężczyzna, który twierdzi, że ofiara wypadku to jego 28-letni siostrzeniec. Tożsamość mężczyzny po wydobyciu ciała będzie potwierdzać policja. Biedaszyby pojawiły się w Wałbrzychu pod koniec lat 90. Mieszkańcy regionu wydobywają w nielegalnych wyrobiskach znajdujący się kilka metrów pod ziemią węgiel. Bartek Paulus