W Sieroszowicach, pod pomnikiem upamiętniającym odkrycie złóż przedstawiciele KGHM Polska Miedź S.A., podległych jemu spółek oraz służb mundurowych złożyli kwiaty i wieńce. W uroczystościach udział wzięli również posłowie oraz przedstawiciele placówek związanych z Polską Miedzią. - Odkrycie złoża miedzi w otworze wiertniczym "Sieroszowice IG-1", oznaczonym później jako S-1, na głębokości 655 - 658 metrów, przez Jana Wyżykowskiego to największy sukces polskich geologów w XX wieku - mówi Monika Kowalska, rzecznik prasowy KGHM. - Złoże to jest pod wieloma względami unikatem i znajduje się w nim około 10 procent światowych zasobów tego metalu. Jego odkrycie było możliwe dzięki konsekwencji i uporowi dr Jana Wyżykowskiego. Przeciwnicy badań przekonywali wówczas, że skoro niemieccy geolodzy nie odkryli złóż, to i polscy nie mają na co liczyć. Jakie skutki zrodziło to odkrycie, nie trzeba tłumaczyć. Nastąpił błyskawiczny rozwój, jak przysłowiowe grzyby po deszczu rosły zakłady przemysłowe, przybywało miejsc pracy, a na terenie LGOM osiedlali się ludzie z terenu całego kraju. - Odkrycie złoża rud miedzi zmieniło obraz i warunki życia w regionie. Powstał potężny ośrodek przemysłowy, prawie od podstaw zbudowano miasta Lubin i Polkowice, odbudowano zrujnowany, historyczny Głogów - dodaje Kowalska. - Dziś KGHM Polska Miedź S.A. to światowy producent miedzi, nowoczesna firma notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych i największy pracodawca w regionie. Na uroczystości w Sieroszowicach uczczono pamięć odkrywców miedzi. Mówiono również o wartościach tego regionu i tym, jaki wpływ ma to nie tylko na najbliższe miasta, ale również na cały Dolny Śląsk.