Od czasu niszczycielskiego huraganu pogoda jest dla legniczan bardzo przyjazna. Podobnie jak trzy poprzednie akcje i tym razem wielkie sprzątanie odbywało się w promieniach słońca. Ponad 350 osób zaopatrzonych w grabie i miotły wyruszyło do pracy. Tym razem większość stanowiła młodzież szkolna, ale nie zabrakło starszych oraz osób, które już po raz czwarty spędzały sobotni poranek porządkując park po przejściu tornada. Między sprzątającymi przebiegały wiewiórki, gdzieniegdzie dało się słyszeć nieśmiały śpiew ptaków, to znak, że do parku wracają jego mieszkańcy. Dwie godziny spędzone na powietrzu sprawiły, że wszyscy poczuli głód. Po pamiątkowym zdjęciu czekała na nich wielka niespodzianka. Na stadionie Miedzianki przygotowano poczęstunek. Studenci Wyższej szkoły Menedżerskiej częstowali grochówką, kucharze z Oberży kiełbaskami i napojami a na deser były pączki. Wielkie sprzątanie zakończyło się wielkim piknikiem. Wszyscy jeszcze raz będą mieli okazję w tym roku spotkać się w parku. Prezydent obiecał, że zaprosi ich na pierwsze nasadzenia drzew, które mają się odbyć jeszcze w tym roku. Sprzątanie parku to nie jedyna inicjatywa legniczan mająca na celu ratowanie zielonych płuc miasta. Na specjalnym koncie jest już ponad 130 tys. złotych. Pieniądze pochodzą z wpłat firm i osób prywatnych. Galeria Piastów zorganizowała zbiórkę pieniędzy, jej właściciele dorzucili do skarbony 10 tys. Towarzystwo Przyjaciół Legnicy "Pro Legnica" rozprowadza specjalne cegiełki, z których dochód również przeznaczony jest na odbudowę parku.