- Ogromnie zaskoczyła nas nasza samica takina Himalai, która urodziła młode - mówi Radosław Ratajszczak dyrektor wrocławskiego zoo. - Wcześniej nie obserwowaliśmy zachowań godowych u naszej pary takinów, a u potężnej samicy porośniętej długim włosem nie było widać oznak ciąży, ani zbliżającego się porodu. Kolejnym zaskoczeniem było to, że cielak tego dużego zwierzęcia jest bardzo mały. - Nasze zaskoczenie nie powinno dziwić, gdyż takiny należą do najbardziej zagrożonych wyginięciem przedstawicieli rodziny krętorogich - dodaje dyrektor. - Ich urodziny należą do wielkich rzadkości i niewiele osób miało okazję widzieć cielaczka tuż po urodzeniu. Maluch okazał się samiczką, co jest kolejnym powodem do radości. Matka bardzo troskliwie się nią opiekuje, zachowując ogromną cierpliwość i delikatność w stosunku do niezwykle ruchliwego malucha, stale plączącego się jej pod nogami. W naturze - we wschodnich Himalajach - żyje już tylko kilkaset takinów. W Polsce taką piękną rodzinną grupę takinów można zobaczyć tylko we wrocławskim zoo. RW redakcja@wfp.pl