Do wznowienia ruchu pasażerskiego na trasie z Kłodzka do Nowej Rudy i dalej do Wałbrzycha, po czterech latach przerwy, niezbędne były kilkumilionowe nakłady na poprawę obiektów inżynieryjnych, głównie stalowych mostów. Konkretne prace w tym zakresie trwały od czerwca ubiegłego roku. W zeszłym tygodniu na opuszczone dotąd tory przez transport osobowy wjechał pierwszy szynobus i od tego czasu kursuje codziennie; cztery połączenia na dobę obsługują dwa szynobusy. Trasę z Kłodzka do Nowej Rudy pokonują w 33 minuty, z Nowej Rudy do Wałbrzycha - w niecałą godzinę, zabierając po drodze pasażerów ze wszystkich stacyjek. W inauguracji ruchu pasażerskiego na linii Kłodzko - Wałbrzych udział wzięli m.in.: sam marszałek województwa Marek Łapiński i członek Zarządu Województwa Zbigniew Szczygieł. Na stacji w Nowej Rudzie przywitała ich orkiestra górnicza oraz władze miasta, gminy i powiatu kłodzkiego. Górzysty teren, mosty i tunele, w tym ten między Świerkami a Bartnicą (gm. Nowa Ruda), liczący przeszło kilometr - wszystko to sprawia, że trasa kolejowa między Wałbrzychem a Kłodzkiem uważana jest za jedną najpiękniejszych w kraju. Jednak to nie od jej atrakcyjności, ale od zainteresowania pasażerów zależeć będzie żywot tego transportu. Czy za kilka miesięcy będziemy mogli mówić o jego perspektywach w tej części Dolnego Śląska? mm