Woźnica, który miał ponad dwa promile alkoholu we krwi, jeździł saniami po ulicach Szklarskiej Poręby. Został zatrzymany przez policję. 50-letni mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 500 zł. Zaprzęg trafił natomiast z powrotem do właściciela koni i sań. O "niedyspozycji" woźnicy policję zaalarmowali przechodnie. Więcej w "Gazecie Wrocławskiej".