W miejscowości Sady Dolne (Dolnośląskie) zderzyły się najpierw trzy samochody osobowe, w wypadku ranna została jedna osoba. Tuż po tym zdarzeniu około jednego km dalej doszło do drugiego wypadku, w którym ucierpieli strażacy. Jak powiedział dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, jadący do akcji ratunkowej od strony Bolkowa wóz strażacki zjechał do rowu prawdopodobnie po tym, jak kierujący nim zauważył na łuku drogi jadący z naprzeciwka pojazd. Rannych zostało w sumie sześciu strażaków. Jeden z nich został po południu wypisany ze szpitala. Trzech z lekkimi obrażeniami pozostało na obserwacji, w szpitalu jest też dwóch innych, najciężej rannych strażaków. Droga krajowa nr 5 przez blisko pięć godzin była całkowicie zablokowana. Obecnie nie ma tam już utrudnień w ruchu.