Według dyrektora Ośrodka Michała Hajtki, w Polsce na chorobę Alzheimera cierpi blisko 250 tysięcy osób po 60 roku życia. Placówka jest wyposażona w specjalistyczne w sale do zajęć ruchowych, muzykoterapii a także w sale pod szczególnym nadzorem. - W Ośrodku będziemy szkolić lekarzy, studentów medycy, a także uczyć jak rodziny chorych mają sobie radzić z opieką nad chorym. Ponadto pacjentom będą też podawane leki nowej generacji stosowane w leczeniu chorób otępiennych - mówi Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu prof. Ryszard Andrzejak. W ośrodku jest 65 łóżek plus 25 miejsc hotelowych dla rodzin chorych, lekarzy i studentów medycy którzy będą odbywać praktyki w placówce. Mimo, że ośrodek zacznie przyjmować pacjentów od 1 października po podpisaniu kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia już ponad 100 osób z całej Polski zgłosiło się do ośrodka. Koszt remontu placówki kosztował 7,8 mln złotych z czego 75 procent środków pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Prawie 2 mln przekazało Ministerstwo Zdrowia, a 1,3 mln złotych przekazała Akademia Medyczna we Wrocławiu. W trzypiętrowym budynku znajdują się sale jedno i dwuosobowe z łazienką i telefonem. Trudno jest walczyć z chorobą zapomnienia Choroba Alzheimera- Jest to choroba mózgu, w którym dochodzi do powolnego i nieodwracalnego zaburzenia procesów zapamiętywania, liczenia, zdolności uczenia się, oceny faktów oraz porozumiewania. Osłabienie pamięci i myślenia prowadzi do zaburzeń w funkcjonowaniu społecznym, zawodowym i rodzinnym. Chorym towarzyszą zmiany emocjonalne takie jak: smutek, przygnębienie, większa wrażliwość i roztargnienie. Na chorobę zapadają najczęściej osoby po 60 roku życia. Zachorowalność wraz z wiekiem wzrasta. Liczbę chorych na Alzheimera na świecie szacuje na 20 mln, w Polsce choruje ponad 25 tysięcy osób. Liczba chorych jednak ciągle wzrasta, stawiając tę chorobę na czwartym miejscu pod względem liczby zgonów. W rzadkich przypadkach zachorowanie może nastąpić w wieku wcześniejszym. Zdaniem specjalistów w oparciu o badania naukowe dzieje się tak gdy choroba ma podłoże genetyczne. Mimo intensywnych badań naukowych prowadzonych nad chorobą na świecie oraz w Polsce, nie ma obecnie możliwości przyczynowego jak i leczenia tej choroby łącznie z pełnym wyleczeniem. Wczesna diagnoza choroby pozwala jedynie na zastosowanie zabiegów opóźniających. Ostatnie odkrycia genetyków dają pewne nadzieje, że nastąpi przełom w leczeniu. Okazuje się bowiem, że w ludzkim DNA są takie fragmenty, które mogą zwiększać ryzyko zachorowania. Chodzi tu o gen odpowiedzialny za produkcję apolipoproteiny, białka ułatwiającego powstawanie złogów betaamyloidu w mózgu. Gen ten występuje w trzech odmianach - APO E 2, 3 i 4. U ludzi, którzy są nosicielami wersji APO E 4, ryzyko choroby jest znacznie wyższe, niż w pozostałych przypadkach.(Opis choroby w części źródło Biofarm) Piotr Twardysko