Kłodzkie tradycje bożonarodzeniowe i noworoczne przed stu laty" to dom wypełniony zapachem piernika i cynamonu, z ozdobioną choinką, pod którą znajdowały się prezenty dla dzieci. To wreszcie dom z typowymi dla regionu skrzynkowymi szopkami, których tradycja na ziemi kłodzkiej liczy co najmniej 300 lat. "Z cudownego okresu między świętami a Nowym Rokiem pozostało niezatarte wspomnienie z odwiedzania szopek - zwyczaju szczególnie istotnego dla mieszkańców Kłodzczyzny. To, co oglądaliśmy, czyniło jeszcze bardziej prawdopodobnymi opowiadania Josepha Wittiga, że Chrystus narodził się na ziemi kłodzkiej". Fragment ten zaczerpnięty został z tekstu Margaret Erber, emerytowanej profesor Uniwersytetu w Paderborn, która urodziła się w Kłodzku, w okresie międzywojennym. Na jej wspomnieniach pt. "W domu moich rodziców" oparto całą wystawę. (mm)