- Dwaj strażacy zostali pobici przez trzech mężczyzn i kobietę. Ofiary twierdzą, że w trakcie bijatyki, napastnicy wykrzykiwali pod ich adresem hasła i groźby, które mogą wskazywać, że dostali oni za swoich kolegów ze straży pożarnej - tłumaczy Marcin Firko z prokuratury w Oleśnicy. Seksafera w remizie Komendant ochotniczej straży pożarnej i jego kolega zostali oskarżeni o współżycie seksualne z 13- i 14-latkami z miejscowego gimnazjum. Nieoficjalnie wiadomo, że gimnazjalistki w zamian za seks miały dostawać prezenty i pieniądze. Za jeden stosunek z nastolatkami mężczyźni mieli płacić 30 złotych. Nastolatka zaszła w ciążę? Prokuratorzy sprawdzają, ile dziewczyn mogło zostać w ten sposób wykorzystanych. Muszą również ustalić, czy jedna z nastolatek rzeczywiście zaszła w ciążę po wizytach w remizie. Kolejną sprawą do wyjaśnienia jest to, czy strażacy uprawiali seks z dziewczynami za ich pozwoleniem, czy też były one do tego zmuszane. Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Twardogórze trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Drugi podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji.