Jak poinformował dyżurny z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, poziom wody w górskich rzekach regionu, które po długotrwałych deszczach szybko przybierały, opada. - Woda spływa do głównych rzek regionu, ale tam pracują zbiorniki retencyjne i na chwilę obecną sytuacja jest pod kontrolą - powiedział dyżurny. We wtorek wieczorem ogłoszono alarm powodziowy w gminie Radków, gdzie z brzegów wystąpiła rzeka Ścinawka. Podtopionych został 30 gospodarstw. Strażacy interweniowali w tej okolicy ponad 60 razy. Na terenie Dolnego Śląska pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzono w gminie i mieście Bardo, przez które przepływa Nysa Kłodzka. W regionie stany ostrzegawcze przekroczone są na 21 wodowskazach, zaś alarmowe na dziewięciu.