Od 17 listopada wrocławianie będą mogli podziwiać Skarb, który pod eskortą uzbrojonych ochroniarzy przewieziono do Muzeum. Jak zorganizowano przewóz? Czy korona, pierścienie, taśmy złocone oraz inne elementy skarbu zostały należycie zabezpieczone? Obowiązuje nas tajemnica służbowa i na temat konwojowania precjozów nic nie mogę powiedzieć - tłumaczy Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej. Szef placówki odsyła nas do Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych (OOZP) w Warszawie. Tutaj również niechętnie udzielają informacji o konwojowanie dzieł sztuki. Skarb przewozi wynajęta firma ochroniarska, specjalizująca się w transporcie cennych przedmiotów. Najczęściej używa się do tego kilku pojazdów. Precjoza pakuje się do specjalnych kaset zabezpieczających przed uszkodzeniem - informuje Krzysztof Nowicki z OOZP. Inaczej konwojuje się obrazy i dzieła malarstwa. Przewozi się je na drewnianych sztalugach ustawionych pionowo w zamkniętej ciężarówce. Samochody mennicy państwowej są niebieskie, przez środek karoserii przebiega pas. Pojazdy przewożące skarb nie są oznakowane. Od 28 listopada mieszkańcy Środy Śląskiej będą mogli oglądać arcydzieła złotnictwa ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Eksponaty dotąd nie pokazywano publiczności. Najcenniejszym z nich jest oprawa Biblii wydrukowanej w Norymberdze w 1692. Na wystawie będzie prezentowany osiemnastowieczny kielich mszalny i srebrną paterą wykonaną przez słynnego złotnika Christiana Mentzla - mówi Anna Kowalów, rzecznika wrocławskiego muzeum. Ciekawostką ekspozycji jest również siedemnastowieczna lampa srebrna wykonana przez Gottfrieda Heintze oraz puchar Wrocławskiego Bractwa Kurkowego z dziewiętnastego wieku. Autor: Jacek Bomersbach