Obowiązku tego nie dopełniło również trzydziestu pięciu radnych - wynika z oficjalnych danych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Najgłośniejszy w regionie był przypadek starosty wrocławskiego Andrzeja Wąsika, który uznał, że wystarczy, gdy złoży oświadczenie majątkowe jako radny. Nie złożył w związku z tym drugiego, jako starosta. Z tego powodu rada go odwołała, by kwadrans później powołać go ponownie. Oświadczeń nie złożyli też burmistrzowie Leśnej, Sobótki i Sycowa, oraz wójtowie gmin: Borów, Jerzmanowa, Kotla, Legnickie Pole, Malczyce i Marciszów. Podobnie przewodniczący rad powiatów bolesławieckiego i zgorzeleckiego, oraz przewodniczący rad miejskich m. in. Nowej Rudy, Oławy i Wołowa. W siedemnastu gminach wymaganych prawem dokumentów nie złożyli radni nie pełniący funkcji. W większości wypadków dotyczy to pojedynczych osób, jednak są wyjątki. W Piławie Górnej oświadczeń nie złożyło sześciu, a w Janowicach Wielkich pięciu radnych. Jak informuje biuro prasowe wojewody dolnośląskiego, w tych jednostkach samorządowych, w których swój mandat utracił wójt lub burmistrz odbędą się wybory uzupełniające. Ponowne głosowanie trzeba też przeprowadzić w okręgach jednomandatowych, liczących poniżej 20 tys. mieszkańców.