Makatki to głównie białe płótna zdobione haftem, a czasami wzorami drukowanymi lub malowane farbami. Występują na nich motywy roślinne, scenki rodzajowe, a także napisy - najczęściej rymowane sentencje zaczerpnięte z tzw. mądrości ludowej. Na wystawie zostanie zaprezentowanych kilkadziesiąt makatek pochodzących z prywatnych zbiorów trzech kolekcjonerek: Luby Vladykovej-Smajdowej, Elżbiety Piskorz-Branekowej i Elżbiety Berendt, kierownika Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu. Jak poinformowała Anna Kowalów, rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu, którego oddziałem jest Muzeum Etnograficzne, makatki wywodzą się z terenów dzisiejszych Niemiec i Holandii, gdzie były powszechnie używane w XIX w. - Zdobiły kuchnie i podkreślały jej schludność i przytulność. Na przełomie XIX i XX w. makatki zadomowiły się również w innych krajach Europy, najpierw w domach mieszczańskich, potem robotniczych, a na koniec także i wiejskich. Ten ostatni etap ich migracji miał miejsce po I wojnie światowej - wyjaśniła rzeczniczka. Największy rozkwit makatkowej mody przypada na lata 60. XX w. Według właścicielki kolekcji Elżbiety Piskorz-Branekovej, makatka to rodzaj kompilacyjnego obrazu, usiłującego pogodzić ze sobą tak przeciwstawne idee jak unikatowa sztuka profesjonalna i powielany po wielokroć wyrób fabryczny. - Zamieszczany na płótnie wzór powstawał z połączenia schematycznego rysunku i słowa pisanego. Do najczęściej zamieszczanych na makatkach motywów przewodnich należały te sławiące dom i rodzinny spokój - tłumaczy właścicielka kolekcji. Według niej, ulubionymi motywami umieszczanymi na makatkach były wątki miłosne, nie brakowało też inspiracji religijnych. Na makatkach często przedstawiano postaci dzieci, zwierzęta, martwe natury. Luba Vladykova-Smajdowa pochodzi ze Słowacji i jest posiadaczką bogatej, liczącej ponad 500 obiektów kolekcji tkanin słowackich, z której część będzie pokazana we Wrocławiu. Elżbieta Piskorz-Branekowa - autorka scenariusza wystawy - jest etnografem, b. pracownikiem Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, a jej zbiór liczy ponad 150 makatek z różnych krajów europejskich (Bułgaria, Niemcy, Węgry, Czechy, Słowacja i Polska). Polskie makatki prezentowane na wystawie pokaże Elżbieta Berendt, kierownik wrocławskiego Muzeum Etnograficznego. Wystawa będzie czynna do połowy czerwca.