Na nieudaną promocję "ślężańskiego misia" wydano aż 9 milionów złotych. Licznik wydatków bije jednak nadal. Kolejnych 300 tysięcy złotych będą kosztowały poszukiwania odpowiedzi na pytania, co jest mocną stroną Dolnego Śląska; co zrobić, by przyjechało tam więcej turystów i jaki symbol może reprezentować Dolnoślązaków. Wśród propozycji mieszkańców Wrocławia, z którymi rozmawiała reporterka RMF FM, są: mosty, góry, Hala Ludowa i krasnal. Pomysły te były zupełnie za darmo. Może więc taniej byłoby np. urządzić internetową sondę, w której wypowiedzieliby się wszyscy, niż znowu sięgać do kieszeni podatnika.