Chłopak ukradł ze sklepu wartą 30 złotych maszynkę do golenia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu, który ustala teraz termin rozpoczęcia procesu. Z zeznań funkcjonariuszy wynika, że zdenerwował ich sposób, w jaki chłopak z nimi rozmawiał. Policjanci twierdzą, że próbował ich oszukać podając fałszywe dane. Wtedy jeden z nich zdenerwował się i zaczął go bić po głowie. Chłopak podał więc personalia, które policjanci uznali za właściwe. Wtedy do akcji wkroczył drugi oficer - za składanie fałszywych zeznań sam wymierzył chłopakowi karę. Choć zapewniał, że celował w pośladki, z obdukcji wynika, że chłopak był bity w brzuch. Z pękniętą śledzioną trafił do szpitala, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Posłuchaj relacji reportera RMF: