Czyni to, według burmistrza, bez stosownego upoważnienia, czyli tym samym działa na szkodę interesu publicznego. Włodarz przedłożył aż 49 pism skierowanych do różnych instytucji. Jak się dowiedzieliśmy, Prokuratura Rejonowa w Kłodzku umorzyła śledztwo w tej sprawie. - Prokuratura stwierdziła, że nie przekroczyłem uprawnień podpisując pisma jako wiceprzwodniczacy Rady Miasta, ponieważ tę funkcję sprawowałem i mogłem używać takiej pieczątki. Ponadto działałem w przekonaniu, że prawidłowo realizuję swoje obowiązki, jakie nałożyli na mnie wyborcy. Nie można stwierdzić, żebym swoim zachowaniem działał na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Działałem w celu ochrony interesu publicznego - wyjaśnia Ryszard Barański. To nie pierwszy konflikt pomiędzy obydwoma samorządowcami.