Nikt nie czuje się winnym zaistniałej sytuacji na lotnisku im. Mikołaja Kopernika. Władze portu lotniczego, straż graniczna i przedstawiciele przewoźnika czekają na raport w tej sprawie. Pasażerowie pechowego lotu twierdzą, że nie spóźnili się na samolot. Nie zdążyli, bo zbyt długo trwała odprawa. Pasażerowie, którzy nie odlecieli na Wyspy, czekają teraz na kolejny samolot. Ten ma odlecieć około godz 17.