Żonie udało się dojść do telefonu i wezwać policję. To jeszcze bardziej rozsierdziło 80-latka.Wpadł w szał. Jednak policjanci dość szybko przybyli i odebrali mu nóż. Gdy wydawało się, że staruszek opanował się, jeden z funkcjonariuszy odwrócił się od niego - i wówczas mężczyzna ponownie chwycił za ostrze. Zadał policjantowi dwa ciosy w głowę. Na szczęście rany nie były głębokie - skończyło się na kilkunastu szwach. Krewki 80-latek niedawno leczył się psychiatrycznie.