- Gloria Artis jest wyróżnieniem, które przypisywane jest osobie, ale również dziełu jakie ta osoba ma za sobą. Krystyna Meissner stworzyła festiwal, który wzbogacił życie teatralne Polski o przedsięwzięcie niezwykłej wartości. Jest to obecnie najważniejsze wydarzenie teatralne w Polsce - powiedział Zdrojewski. Dodał, że będzie się starał, aby w przyszłym roku przenieść festiwal Dialog do przedsięwzięć artystycznych finansowanych w cyklu wieloletnim, a nie jednorocznym. - Dzięki temu festiwal będzie mógł uzyskać gwarancje wieloletnie i nie będzie musiał ubiegać się co roku o dotację ministerstwa kultury czy innych podmiotów - dodał minister. W ceremonii otwarcia uczestniczył również tegoroczny laureat Europejskiej Nagrody Teatralnej Krystian Lupa. Reżyser podkreślił wkład Krystyny Meissner w stworzenie "najważniejszego wydarzenia teatralnego w Polsce". Tegoroczna edycja festiwalu przebiega pod hasłem "Wobec zła". Zło jest głównym motywem spektakli oraz dyskusji panelowych z udziałem artystów. Zostaną uwypuklone jego różne aspekty - indywidualny, moralny, religijny, a także społeczny, polityczny i etyczny. - Wszystkie prezentowane sztuki łączy niepokój o to, że coś się dzieje wokół nas złego. Tym programem chcemy rozpoznać, gdzie koncentrują się lęki współczesnego człowieka - powiedziała Meissner. Pierwszym spektaklem pokazanym w ramach festiwalu będzie sztuka Doroty Masłowskiej "Między nami dobrze jest" w reż. Grzegorza Jarzyny. W sobotę goście festiwalu będą mogli również zobaczyć sztukę "Woyzeck na wyżynie Highveld" w reż. Williama Kentridge'a (RPA), spektakl "Troilus i Kresyda" w reż. Luka Percevala (Niemcy) oraz przedstawienie "Baal" w reż. Aliza Zandwijka (Holandia). Tegoroczna edycja festiwalu będzie obfitować w propozycję teatrów zza wschodniej granicy. Teatry litewskie zaprezentują spektakle: "Idiota" w reż. Eimuntasa Nekrosiusa oraz "Hamlet" w reż. Oskarasa Korsunovasa, rosyjskie przedstawienia: "Opus nr 7" w reż. Dmitrija Krymowa oraz "Burza" w reż. Lwa Erenburga. Zaprezentują się również teatry z Austrii ze spektaklem "Reisenbutzbach. Stała kolonia" w reż. Christopha Marthalera oraz z Libanu z przedstawieniem "W poszukiwaniu zaginionego pracownika" w reż. Rabiha Mroue'a. Wśród polskich produkcji znalazły się spektakle Grzegorza Jarzyny - "T.E.O.R.E.M.A.T" i "Między nami dobrze jest" oraz najnowsze przedstawienie Jana Klaty "Ziemia obiecana". Widzowie będą mogli obejrzeć również dwa przedstawienia, które są wystawiane przez organizatora festiwalu, Teatr Współczesny we Wrocławiu. Będą to "Kaspar" w reż. Barbary Wysockiej oraz "Król Lear" litewskiego reżysera Cezarisa Grauzinisa. Zdaniem dyrektora festiwalu Krystyny Meissner jednym z wydarzeń tegorocznej edycji może być spektakl "Tragedie Rzymskie" w reż. Ivo van Hove. W tym trwający niemal sześć godzin przedstawieniu holenderski reżyser połączył trzy dramaty Williama Szekspira: "Koriolan", "Juliusz Cezar" oraz "Antoniusz i Kleopatra". Akcja spektaklu Van Hove toczy się w międzynarodowych centrach konferencyjnych i w studiach telewizyjnych debat. Tematem przewodnim zaś jest władza rozpatrywana w różnych aspektach i przyjmująca skrajnie odmienne oblicza. W ramach festiwalu odbędą się również panele dyskusyjne i spotkania z artystami. Organizatorem festiwalu jest wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego. Festiwal potrwa do 17. października.