Kobieta ma pracować miesięcznie 40 godzin. Sąd objął ją także 5-letnim zakazem pracy w zawodzie nauczyciela. Skandaliczne zachowanie nauczycielki wyszło na jaw w marcu 2015 roku. Okazało się wtedy, że pracująca od sześciu lat w szkole nauczycielka zaklejała 6-latkom usta i wyzywała dzieci. Kobieta nie pozwalała też maluchom korzystać z toalety.Matka jednego z uczniów włożyła mu do plecaka dyktafon, co pozwoliło na udokumentowanie zachowania Justyny G. w czasie lekcji. Na nagraniu słychać, jak nauczycielka mówi do dzieci: "Jeśli ktoś się odezwie niepytany, zalepiam buzię na cały dzień". Po chwili kobieta pyta dzieci, jakie słowo zaczyna się na literkę "I". W pewnym momencie podnosi głos i krzyczy: "Moja ciocia?! Proszę bardzo, zalepiam buzię. Zobaczymy, jak długo wytrzymasz". W tle słychać odgłos rwanej taśmy klejącej i słowa: "Kara to kara. Zamykaj buzię. Porządek musi być! Ktoś jeszcze chce się jeszcze odezwać"?! Następnie nauczycielka - jak gdyby nigdy nic - kontynuuje lekcję. Po upływie 46 sekund wywołuje kolejne dziecko do zaklejenia ust. I znowu słychać odgłos rwanej taśmy klejącej. Padają słowa: "Mam dużo taśmy. Bez obaw. Może się zlituję i wam na śniadanie odlepię. Taśmy jest jeszcze całkiem sporo". Bartek Paulus