- Na miejscu tragedii wykonaliśmy wszystkie czynności i wstępnie wykluczone zostało działanie osób trzecich - powiedział Sławomir Masojć, rzecznik legnickich policjantów. Ciało Kacpra zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej, gdzie przeprowadzona zostanie jego sekcja. 14-latka samotnie wychowywała matka. Kobieta ma jeszcze dwóch synów, jeden z nich jest niepełnosprawny. Matka od śmierci syna przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Prokuratorzy chcą ustalić powody tragedii, a także to, czy opieka nad nieletnimi chłopcami była sprawowana w sposób prawidłowy. Pojawiają się wątpliwości. Ustalono bowiem, że tragicznie zmarły chłopiec wraz ze swoim starszym bratem od stycznia nie pojawili się w szkole. Barbara Zielińska-Mordarska