- Mężczyzna mówił sam do siebie, wymachiwał przedmiotem przypominającym maczetę, długości około 50 cm, którą miał przy sobie. Krzyczał do osób znajdujących się wokoło - powiedział Szuwikowski. - Zachowywał się po prostu bardzo dziwnie - dodał. W trakcie zatrzymania mężczyzna ugryzł w rękę policjanta. Okazało się, że napastnik był pijany. Teraz trzeźwieje w izbie zatrzymań.