Mężczyzna wczoraj wieczorem trafił do szpitala w stanie ciężkim. W nocy zmarł. Jak informuje dziennikarz radia RMF FM Bartłomiej Paulus, 63 latek nie uczestniczył w polowaniu. Po godzinie 20. szedł drogą w okolicy lasu, gdzie odbywało się polowanie. Strzał oddał 29 letni Bartosz R., który myślał, że strzela do dzika. W polowaniu uczestniczył także jego 37-letni kolega. Myśliwi należą do koła łowieckiego, byli trzeźwi i mieli pozwolenie na polowanie. Okoliczności tragedii bada policja. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. (ph)